16.11.2011

Radosna mania szufladkowania

Kilkunastolatka z dzieckiem - dała dupy i wpadła.
Chłopak w rurkach - pedał
Pijany facet -śmierdzący żul bez żadnych wartości

Nie oszukujmy się, takie stereotypy są w tych czasach bardzo popularne. Ludzie mają gdzieś to, że owa nastolatka idzie ze swoim bratem, chłopak po prostu lubi się tak ubierać, a pijany mężczyzna stracił wszystkich swoich bliskich i cały jego świat się zawalił, więc ucieka od tego pijąc. Nikogo to nie obchodzi, łatwiej jest przyjąć wersję z bezużytecznym pijakiem z wyboru. Pewnie, i tacy się zdażąją, ale nie jest to przecież reguła. Szkoda tylko, że ludzie oceniają i szufladkują innych, jednocześnie ich nie znając. Często słyszę uwagi nt mojego wyglądu i stylu ubierania się; większość jest wulgarna i obraźliwa. Gdyby nie dystans do siebie i do świata, albo przestałbym tak wyglądać, albo załamałbym się nerwowo. Czy naprawdę odbieganie od przyjętych norm jest przejawem "pedalstwa" i zniewieścienia? Czy szukanie ostatniej deski ratunku na dnie butelki z piwem oznacza utratę wartości i bycie kompletnym, niewartym uwagi, zerem? O wiele przyjemniej by było, gdybyśmy oceniali innych dopiero po zapoznaniu się z nimi. I nie wkładali do szuflad, bo każdy człowiek jest inny.
Na koniec optymistyczny akcent: są jeszcze ludzie, którzy potrafią akceptować odmienności i nie szufladkują. Pozdrawiam LA i Magicznego Krzysztofa.
To tyle na dziś, dobranoc.

2 komentarze:

  1. I to też przeczytałam!
    Wszystko będę czytać!
    uważnie bo warte jest uwagi!:)

    podoba mi się "odbieganie od przyjętych norm jest przejawem "pedalstwa" i zniewieścienia". Warto zostać gejem, by mieć taki przywilej, cała reszta wpadła do szufladek o wiele bardziej oznaczonych i znormalizowanych. To, o czym piszesz w następnym artykule: jak wygląda szufladka mamusi. Ta dopiero ma przesrane - jak się puści z sąsiadem to staje się niegodna domu i rodziny- wszystkiego, dla czego żyje. Leci na łeb na szyje z drabiny społecznej:) traci wszystko. oczywiście tylko w oczach innych. Widzieć ludzi takimi jakimi są to naprawdę strasznie ciężka sprawa, ale się opłaca (odkąd wszyscy jesteśmy materialistami), kiedyś można spotkać kogoś wyjątkowego i go nie przegapić:) Tacy właśnie ludzie są chyba jedynymi istotami prawdziwie ludzkimi o jakich mogę pomyśleć. Całą reszta to szary pył, od którego łzawią oczy. oW tym miejscu wklejam cytat z Tako rzecze Zaratustra Nietzschego (uwaga będzie długi..:)

    "Uchodź od tych nagłych w twe schronisko bezpieczne: tylko na rynkach grożą ci napaści o „tak” lub „nie”.

    508Powolne jest dożycie wszystkich głębokich studzien: długo czekać one muszą, aby wiedziały, co w głębie ich padło.

    509Mucha Z dala od rynku i sławy dzieje się wszystko, co wielkie: z dala od rynku i sławy mieszkają z dawien dawna odkrywcy nowych wartości.

    510Uciekaj, przyjacielu, do samotni twej: widzę, żeć pokąsały jadowite muchy. Umykaj tam, gdzie wieje ostre i tęgie powietrze!

    511Uciekaj do samotni! Żyłeś zbyt blisko małych i mizernych. Uciekaj od ich zemsty niewidocznej! Przeciw tobie są oni zemstą tylko.

    512I nie podnoś na nich ramienia! Niezliczone są ich mrowia, zaś nie twoim jest udziałem być oganką[76] na muchy.

    513Niezliczeni są mali i mizerni; zaś nie jedną dumną budowę zniszczyły krople deszczowe i chwasty czepne.

    514Głazem nie jesteś, a jednak jużeś mi wydrążon od licznych kropel. Połamiesz mi się i pokruszysz od tych kropel licznych.

    515Widzę, żeć umęczyły muchy jadowite, setki krwawych zadzierek na tobie widzę; a duma twa oburzać się nawet nie chce.

    516Krwi z ciebie pragną w całej niewinności, krwi pożądają ich bezkrwiste dusze, kłują tedy w całej niewinności.

    OdpowiedzUsuń
  2. 517Lecz ty, głęboki, cierpisz zbyt głęboko od drobnych nawet ran; i jeszcześ się uleczyć nie zdołał, a już taki sam robak jadowity prześlizgnął się po twej dłoni.

    518Zbyt dumny mi jesteś, by zabijać tych złakomionych. Strzeż się jednak, abyć się nie stało przeznaczeniem fatalnym dźwiganie wszystkich tych krzywd jadowitych!

    519Bączą[77] wokół ciebie chwalbą ustawiczną: natręctwo jest ich pochwałą. Chcą oni tylko bliskości krwi twej i skóry twojej.

    520Schlebiają tobie jako Bogu lub szatanowi, skwierczą przed tobą jako przed Bogiem lub szatanem. Nie dbaj! Pochlebce to są i skoleńce, i nic ponadto.

    521Jako mili i ujmujący zabiegać będą przed tobą. Ale to było zawsze mądrością trwożliwych. O, tchórze bywają mądrzy!

    522Wiele rozmyślają o tobie w swych ciasnych duszach — wątpliwym jesteś dla nich zawsze. Wszystko, co bardzo rozważane bywa, staje się wreszcie wątpliwe.

    523Pokarzą cię za wszystkie twe cnoty. Przebaczą ci z całej duszy tylko twe — zbłądzenia.

    524Ponieważ jesteś łagodny i sprawiedliwego ducha, mówisz przeto: „niewinni są oni w drobnym istnieniu swym”. Lecz ich ciasna dusza myśli: „Winą jest każde wielkie życie”.

    525Nawet wówczas, gdy jesteś dla nich łagodny, czują się wzgardzonymi przez ciebie i zwracają ci twe dobrodziejstwa z ukrytym złodziejstwem.

    526Twa bezsłowna duma wzbudza w nich zawsze niesmak; tryumfują, gdy twą skromność stać będzie wreszcie na próżność.

    527Co w człowieku poznać jesteśmy w stanie, to też w nim i rozogniamy. Strzeż się więc przed małymi!

    528Małymi czują się przed tobą, a ich niskość tli się i żarzy zemstą niewidoczną przeciw tobie.

    529Czyś nie postrzegał, jako niemieją nagle, ilekroć zbliżałeś się do nich, i jako opuszczała ich siła, niby dym dogasającego ogniska.

    530Tak więc, przyjacielu, jesteś złym sumieniem bliźnich twoich: gdyż nie są warci ciebie. Nienawidzą cię przeto i krew by twą żłopać radzi.

    531Bliźni twoi będą dla ciebie zawsze jadowitymi muchami; co wielkiego jest w tobie, to właśnie jadem napawać ich będzie i muchy z nich czynić.

    532Uciekaj, bracie, do samotni twej i tam, gdzie wieją ostre i surowe tchnienia. Nie twoim to udziałem być oganką na muchy."

    Reszta do poczytania na http://www.wolnelektury.pl/katalog/lektura/tako-rzecze-zaratustra.html

    Numerki przed zdaniami to wersy.

    OdpowiedzUsuń